b_250_200_16777215_00_images_stories_ciekawe_historie_poczatki_nauczania.jpg

 

1. Powstanie szkoły

   Nauczanie rozpoczęto w Zabielu zanim powstał budynek szkoły. Zwalczanie analfabetyzmu na  wsi sięga czasów zaboru rosyjskiego. Wtedy to dzieci w wieku szkolnym uczęszczały do dwuklasowej szkoły podstawowej, w której uczono czytać i pisać.

 

Nauka odbywała się jedynie zimą, ponieważ w czasie pozostałych pór roku uczniowie zajmowali się pracą w gospodarstwie. Miejscami spotkań uczących się były prywatne mieszkania. Każdy uczeń posiadał zeszyt, tabliczki formatu A4 i kredę. Aby zapisać coś w zeszycie, musiał najpierw wykonać to kredą na tabliczce. Jedynie poprawne zdania zapisywano atramentem. Oficjalnie szkoła przełomu XIX i XX wieku była rosyjska i uczono w niej języka zaborców. Uczniowie prowadzili więc też rosyjskie zeszyty, które okazywano w trakcie kontroli. Mimo iż nauka w owej sezonowej szkole trwała krótko, przynosiła ona pozytywne efekty. Jak wynika z przeprowadzonego wywiadu, uczniowie kończący ją doskonale czytali i pisali po polsku.

   Po pierwszej wojnie światowej nadal można było w Zabielu uczęszczać do szkoły podstawowej. Tym razem była ona już pięcioklasowa, choć nauka nadal odbywała się w prywatnych mieszkaniach. Klasy mieściły się w wyznaczonych pokojach. Nauczyciele, aby przechodzić do kolejnych klas, przemieszczali się od domu do domu.

   Nauka odbywała się w Zabielu również w czasie konspiracji. Jak podaje  Brodzicki, nauczycielek uczących w konspiracji od 1941 roku było sześć: Józefa Bazydło, Leokadia Ludwika Jakubowska, Janina Kacprzak, Halina Komorowska, Florentyna Rainko i Józefa Samul.

Po II wojnie światowej kontynuowano naukę w prywatnych domach, tyle że utworzono już siedem klas.

Budynek obecnej szkoły zaczęto budować w 1948 roku. Głównymi budowniczymi byli mieszkańcy wsi. Szkołę oddano do użytku w 1955 roku. Od tego czasu uczęszczają do niej uczniowie z Zabiela i pobliskich małych wsi: Gietki, Kolimagi, Zabiele – Zakaleń i Zabiele - Przymiarki.

Od roku szkolnego 1999/2002 szkoła dzieli budynek z gimnazjum. W roku 2003/2004 obie szkoły połączyły się, tworząc Zespół Szkół Samorządowych w Zabielu. 

2. Ważne wydarzenia z życia szkoły

2.1 Imprezy i uroczystości szkolne

   Szkoła Podstawowa w Zabielu, jak zapewne większość szkół wiejskich, to jedyny, oprócz gminnej biblioteki, ośrodek kulturalny, integrujący miejscową społeczność. I choć większość imprez i uroczystości odbywających się tu przeznaczona jest głównie dla uczniów SP, zarówno rada pedagogiczna, jak i sami uczniowie  przez wszystkie lata istnienia szkoły starali się włączać w jej życie także mieszkańców wsi, gminy czy powiatu.

   Większość imprez jest tu niezmiennie organizowana od momentu powstania szkoły do dziś. Jednak część zmieniała się wraz z tym jak ewoluowały czasy. Inne więc były uroczystości szkolne w dobie komunizmu, inne są obecnie. Ewolucję tę można zauważyć głównie dzięki kronikarzom, którzy skrupulatnie zapisali ich dzieje. 

Okres 1955 – 1989

   Wraz z momentem powstania budynku szkoły rozkwitło życie kulturalne. Przyczynili się do tego przede wszystkim sami uczniowie, ale i aktywizujący ich nauczyciele. Do 1989 roku główne uroczystości, jakie się w niej odbywały miały za zadanie upamiętnianie wydarzeń uznawanych za ważne przez ówczesne władze, dziś zaś całkowicie zapomnianych. Pod względem politycznym były one całkowicie poprawne. Podobnie było zresztą w większości szkół w Polsce. Wszelkie bowiem odchylenia od normy były wówczas tłumione, a przejawy twórczych, nieschematycznych działań ściśle kontrolowane lub po prostu z góry odrzucane. 

Jak wynika z kronik, wszystkie państwowe święta obchodzono szumnie i zawsze starannie się do nich przygotowywano. To one w owym czasie były bowiem najważniejsze. Gdy czyta się kronikarskie zapisy, zwłaszcza te z lat 1959- 1969, nie można oprzeć się wrażeniu, że  każda z uroczystości sprawiała tym, którzy ją przygotowywali, a także uczestniczyli w niej, niebywałą wprost radość. Wydaje się jednak, że wywołane jest to często zbyt podniosłym, choć doskonale przystającym do minionej epoki, stylem pisania kronikarza. Nie da się jednak zaprzeczyć, że obowiązkowe uroczystości nie budziły wśród uczniów emocji, choć raczej związane to było z faktem, iż były one wytchnieniem od lekcji, jakimś przerywnikiem szkolnej monotonii.

Jednymi z najważniejszych uroczystości w powojennej szkole były te, poświęcone zniszczonej stolicy. Do roku 1965 we wrześniu, miesiącu odbudowy Warszawy, organizowano akademie na jej cześć. W ich czasie uczniowie prezentowali najczęściej piosenki, wiersze, inscenizacje, konkursy, nazywane w kronikach „zgaduj – zgadulami”, tematycznie związane z podnoszoną z gruzów Warszawą i zmianami, jakie zaszły w niej od zakończenia II wojny światowej.

Z Warszawą związana była też inna uroczystość obchodzona tym razem w styczniu. Wtedy to przygotowywano apel poświęcony kolejnym rocznicom wyzwolenia stolicy. Upamiętniano owe wydarzenie  montażami słowno – muzycznymi, w których to, jak napisane jest w jednej  kronik, uczniowie

" w recytowanych wierszach dawali głęboki wyraz zmagań warszawiaków z hitlerowskim najeźdźcą".

W 1985r. apel poświęcony czterdziestej rocznicy wyzwolenia Warszawy dotyczył również wyzwolenia ziemi kolneńskiej.

Innymi, ważnymi w owym czasie, uroczystościami były akademie poświęcone  Ludowemu Wojsku Polskiemu. Odbywały się one w okolicach 12 października – Dnia Wojska Polskiego. Na większości z nich recytowano wiersze i śpiewano wojskowe pieśni. Przedstawiano też referaty prezentujące historię powstania wojska i przebieg walk.

W okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej obowiązkowymi wręcz każdego roku akademiami były te, poświęcone kolejnym rocznicom wybuchu Wielkiej Rewolucji Październikowej. Prezentowano wtedy referaty, w których podkreślano przemiany, jakie zaszły w krajach sprzymierzonych z ZSRR od chwili wystrzału z Aurory. Dopełnieniem ich były okolicznościowe wiersze i piosenki.

Hucznie i co roku obchodzono dzień 1 Maja, czyli Święto Pracy. Jak zapisano w kronikach, obchody tego dnia zaczynano już 30 kwietnia. Organizowano wtedy uroczyste apele lub wieczornice na boisku szkolnym, w czasie których to starano się wprowadzić młodzież w uroczysty nastrój dnia następnego. Prezentowano wówczas części artystyczne poświęcone ruchowi robotniczemu i wszystkim ludziom pracy. 1 maja był, jak zresztą we wszystkich szkołach i zakładach pracy, dniem wolnym. Jednak  uczniowie i nauczyciele, choć nie musieli poświęcać się swym codziennym, szkolnym obowiązkom, zobowiązani byli do uczestniczenia w corocznym, barwnym pochodzie. Uczniowie z Zabiela, aby należycie uczcić Święto Pracy, wyjeżdżali do sąsiedniego miasta – Kolna. Tam na miejskim stadionie, gdzie zbierali się wszyscy biorący udział w pochodzie, słuchano przemówień, a następnie maszerowano ulicami miasta, pozdrawiając tłumnie zebranych i podziwiających barwny korowód gapiów. We wszystkich kronikach podkreśla się podniosłość tego wydarzenia. Uczniowie i nauczyciele starali się wypaść jak najlepiej na tle innych szkół z gminy, które również maszerowały w pochodzie. Próbowano więc zachwycić kolorowymi strojami, bibułowymi kwiatami, różnokolorowymi transparentami i oczywiście odświętnymi strojami. Pochód to okazja do tego, aby zaprezentować wszystko to, czym dana szkoła może się pochwalić, dlatego uczestniczyły w nim wyraźnie wyróżnione strojami grupy harcerzy i  szkolnych sportowców. Jak napisane jest w jednej z kronik: 

"Nad całością powiewały poruszane podmuchami wiatru kolorowe flagi i transparenty, dając przyjemny widok w promieniach majowego słońca".

Tuż po Święcie Pracy – 9 maja, obowiązkowo obchodzono Dzień Zwycięstwa. Przygotowywano na tę okoliczność montaże słowno – muzyczne, obrazujące przebieg II wojny światowej. Oczywiście podkreślano fakt utworzenia Ludowego Wojska Polskiego. Mówiono również, a może przede wszystkim, o tym, jak wielkie znaczenia dla zakończenia wojny i wyzwolenia spod okupacji hitlerowskiej ziem polskich miała współpraca polsko – radziecka. Często starano się urozmaicać obchody Dnia Zwycięstwa. Oto 9 maja 1973 roku zaproszono na spotkanie z uczniami weterana szlaku bojowego od  Lenino do Berlina – mieszkańca Zabiela – pana – Henryka Rogińskiego. Tradycją było też coroczne maszerowanie do pobliskiej wsi Kolimagi, gdzie znajduje się zbiorowy grób ofiar faszyzmu. Tam harcerze składali wieńce i kwiaty, a także zaciągali honorową wartę. Pamięć poległych czczono minutą ciszy. Oczywiście, jak wynika z kronik, skrupulatnie ukrywano, że tymi ofiarami są kolneńscy Żydzi bestialsko zamordowani w lesie przez Niemców. Harcerzom i uczniom wmawiano, że składają hołd polskim oficerom. W 1985 roku z okazji Dnia Zwycięstwa uczniowie z Zabiela wyjechali na zawody sportowe do pobliskiego Kolna. Pierwszym punktem programu było jednak złożenie wiązanek kwiatów pod pomnikiem ofiar faszyzmu. Zawody rozpoczęły się zapaleniem znicza symbolizującego pokój i wypuszczeniem gołębi. Młodzież z Zabiela zajęła w nich grupowo IV miejsce.

Ważnymi wydarzeniami w szkole okresu komunistycznego były też uroczystości związane z innymi obchodzonymi w okresie PRL – u rocznicami. Tak oto 21 stycznia 1960r. odbył się apel poświęcony życiu i twórczości Włodzimierza Lenina, związany z rocznicą jego śmierci. Jest to jednak jedyna wzmianka, jaka pojawiła się w kronikach dotycząca tego typu obchodów.

 Kolejną, jak wynika z zapisków szkolnych kronikarzy, równie rzadko obchodzoną rocznicą, była rocznica powstania Armii Czerwonej. Wzmianka o upamiętniającym ją apelu pojawia się w kronice tylko  28 marca 1963 roku i 22 lutego 1964 roku. Nauczyciele, którzy rozpoczęli pracę w latach siedemdziesiątych, nie pamiętają, aby w szkole obchodzono owe wyżej wymienione rocznice. Prawdopodobnie uroczystości te miały więc charakter sporadyczny.

Szkoła okresu PRL – u nie hołdowała jednak jedynie obowiązkowym rocznicom państwowym. Część ówczesnych uroczystości nie związana była zupełnie z ówczesnym systemem politycznym. Oprócz obowiązkowych uroczystości związanych z rozpoczęciem i zakończeniem roku szkolnego czy pożegnaniem odchodzących uczniów, przygotowywano też pieczołowicie apele z okazji Dnia Nauczyciela, Międzynarodowego Dnia Kobiet, Dnia Dziecka czy Dnia Matki. Corocznie odbywały się też, już dziś zapomniane, apele upamiętniające trud górnika. Każda z tych uroczystości miała podobny cel, chociaż każdą z nich obchodzono w różny sposób.

Dzień Nauczyciela to czas, w którym uczniowie starali się uprzyjemniać pracę swoim pedagogom. Tradycją stało się odśpiewanie: „Sto lat”, wręczanie kwiatów i spotkanie nauczycieli przy kawie ufundowanej przez rodziców. Oczywiście była też część artystyczna. I tu uczniowie pozwalali sobie na nieco więcej niż w czasie akademii związanych z państwowymi rocznicami. Nie zawsze bowiem program przez nich przygotowany wprowadzał jedynie w nastrój powagi i refleksji nad codziennym trudem  nauczyciela. Uczniowie często próbowali patrzeć na pracę swych pedagogów z dystansem, przedstawiając karykaturalnie, choć życzliwie ich zmagania. Oprócz poważnych wierszy czy podniosłych uczniowskich przemówień, w których to życzono nauczycielom, aby nie upadali na duchu, niosąc kaganek oświaty, recytowano zabawne wierszyki i śpiewano mające rozweselić publikę piosenki. Dzień Nauczyciela to uroczystość odpowiednia także do tego, aby nagrodzić wyróżniających się pedagogów i pożegnać tych odchodzących, co też w owym czasie czyniono.

Ważną szkolną uroczystością obchodzoną  4 grudnia był Dzień Górnika, czyli tzw. „Barbórka”. Nagłaśniane przez ówczesne media święto w szkole odbywało się dość typowo. Jak przedstawiają to kroniki, uczniowie przygotowywali montaże słowno – muzyczne prezentujące trud górnika. Często też występowano w wykonanych własnoręcznie górniczych strojach lub, co można znaleźć wśród zapisków z roku szkolnego 1979 /1980, prezentowano eksponaty wykonane z węgla.

Międzynarodowy Dzień Kobiet to święto w kronikach szkolnych zawsze szczegółowo opisywane. W żadnej z nich nie brakuje wpisu dotyczącego uroczystości odbywających się z tej okazji w szkole. Tego dnia zazwyczaj wykazywali się chłopcy, aby zarówno nauczycielkom, jak i swoim koleżankom z klasy zrobić przyjemność. Część artystyczna to zazwyczaj koncert życzeń, obowiązkowe „Sto lat” i kwiaty dla pań. W tym tak miłym dla płci żeńskiej dniu nie brakowało jednak i wykładu z historii Międzynarodowego Dnia Kobiet. Dziewczęta nie zapominały też o chłopcach. W jednej z kronik widnieje zapis, iż 8 października 1983 roku obchodzono w szkole Dzień Chłopaka. Zapewne nie czyniono tego jedyny raz, ale nie uwieńczono tego w kronikach.

Dzień Matki to wyraźny ukłon szkoły w stronę integracji ze środowiskiem rodziców. Zapiski dotyczące tego typu imprezy pojawiły się w kronikach dopiero w 1984roku. Wynika to zapewne z kameralności owej ważnej imprezy. Obchody tego majowego święta nie były obchodami ogólnoszkolnymi. Jak wynika z kronik, każda klasa przygotowywała je indywidualnie. Zapraszano na nie matki, które po przybyciu na miejsce uroczystości podziwiały występy swych pociech, popijając herbatkę i jedząc własnoręcznie przez uczniów upieczone ciasto.

   Międzynarodowy Dzień Dziecka to dzień wolny od zajęć dydaktycznych. Jako że obchodzony jest 1 czerwca, czyli  w czasie wiosennym, wszystko to, co ma go uczniom uprzyjemnić, odbywało się  na boisku. W tym oto miejscu odbywały się zawody sportowe w wielu konkurencjach. Grano m.in. w piłkę ręczną i nożną, skakano w dal, biegano na 100m. Aby uzupełnić siły po tak znacznym wysiłku, uczniowie udawali się na posiłek przygotowany przez rodziców. Zdarzały się momenty, kiedy to w dniu obchodów święta dzieci, padał deszcz. Wtedy to urządzano dyskoteki w sali gimnastycznej.

 Międzynarodowy Dzień Dziecka  Międzynarodowy Dzień Dziecka  Międzynarodowy Dzień Dziecka  Międzynarodowy Dzień Dziecka

W okresie 1955 – 1989 były też w  Szkole Podstawowej w Zabielu imprezy, na które uczniowie najbardziej czekali, czyli zabawy andrzejkowe, choinki, bale przebierańców i dyskoteki. Odbywały się one po południu w odpowiednio przystrojonej sali gimnastycznej. W kronikach szkolnych oprócz krótkich notek upamiętniających te imprezy są tez fotografie roześmianych uczniów i nauczycieli bawiących się razem, tak jak to było w czasie andrzejek 26 listopada 1983 roku. Aby tradycji stało się zadość, uczniowie przygotowali na ów wieczór mnóstwo ciekawych wróżb. Oprócz tego grano w tzw. butelkę, rysowano z zawiązanymi oczami chłopca lub dziewczynę marzeń, no i oczywiście tańczono.

Choinki w Zabielu wyglądały dość szczególnie. Główną atrakcją wieczoru były oczywiście wręczane uczniom upragnione paczki ze słodyczami, no i zabawa pod czujnym okiem nauczycieli i rodziców, którzy przy takich okazjach byli zapraszani. Ten oczywisty program był jednak znacznie urozmaicany:

 Po wstępnym  powitaniu zgromadzonej na sali publiczności przez kierownika szkoły Tadeusza Siwika  – czytamy w zapiskach z roku 1968 – odbyła się bogata część artystyczna przygotowana przez poszczególnych wychowawców klasowych. Złożyły się na nią wiersze, piosenki, tańce, inscenizacje.

Do każdej choinki uczniowie musieli więc solidnie się przygotowywać. Na deskach szkolnej sceny wystawiali bowiem fragmenty Balladyny Juliusza Słowackiego czy też wcielali się w role bohaterów Krzyżaków Henryka Sienkiewicza. Występy nie omijały nawet przedszkolaków czy nauczycieli. W 1974 roku, grą na akordeonie na szkolnej scenie, zadebiutował jeden z nauczycieli – Tadeusz Frąckiewicz.

Bal karnawałowy

Bal karnawałowy również cieszył się u uczniów wielką popularnością. Zapiski o nim po raz pierwszy pojawiają się w kronice harcerskiej z roku 1973, ale być może już wcześniej ten typ zabawy był w szkole rozpowszechniany. Jak wynika z kronik, początkowo bale były organizowane przez członków ZHP i dla nich głównie przeznaczone. Później jednak zaczęły być one imprezą ogólnoszkolną /zapis z roku 1984. Uczniowie do tego typu imprezy, jak wynika z czynionych przez nich zapisków, a także z fotografii przygotowywali się bardzo starannie.

Wszyscy byli poubierani w atrakcyjne stroje – czytamy w zapiskach z roku 1979 – np. Indian, paziów królewskich, księżniczek. Dziewczęta w swych pięknych strojach i kolorowych kapeluszach wyglądały jak prawdziwe damy dworu.

Oczywiście, jak na prawdziwy bal przystało, wybierano królową i króla, a także nagradzano osoby, które najlepiej się przebrały. Po wszystkim udawano się na poczęstunek do jednej z klas.

   Cyklicznymi imprezami, które zapewne, podobnie jak i bal karnawałowy, bardzo podobały się uczniom, były coroczne pożegnania zimy, czyli tzw. topienie Marzanny. Przebieg tej radosnej imprezy został szczegółowo zarejestrowany na fotografiach wklejonych do kroniki w roku 1984. Uczniowie, przygotowawszy słomiane, pięknie przystrojone kukły, wymaszerowali do pobliskiej rzeczki, by w niej je utopić. Jak wynika z kronik, członkowie radosnego pochodu idąc, śpiewali piosenki i grali na wszelkich dostępnych im instrumentach – bębenkach, fletach, tamburynach, a nawet pokrywkach od garnków. Po dojściu na miejsce, zgodnie z tradycją, kukły zapalano i wrzucano do rzeki.

 Topienie Marzanny 1984  Topienie Marzanny 1984  Topienie Marzanny 1984  

Oczywiście oprócz cyklicznych imprez w szkole organizowano imprezy sporadyczne. Do najciekawszych z nich należy m.in. poranek poświęcony Dniom Oświaty Książki i Prasy z 5 maja 1966r., w czasie którego zorganizowano pochód bohaterów książkowych połączony ze zgaduj – zgadulą dotyczącą postaci literackich.

Ciuchcia na moście w Ptakach | Fot. F. Jurczenia

Warte wspomnienia jest także pożegnanie 14 kwietnia 1973 roku ciuchci, która, jak napisane jest w kronice,

była dużą atrakcją malowniczych terenów kurpiowskich 

i myślą o niej do dziś z rozrzewnieniem pamiętający ją mieszkańcy powiatu kolneńskiego zważywszy na to, że była ona jedynym śladem działalności PKP na tym terenie. Uczniowie z Zabiela, przez które przejeżdżała, wręczyli pracownikom wąskotorowej kolei wiązanki kwiatów oraz serdecznie podziękowali za pracę. Wznieśli też okrzyk na ich cześć i, jak napisano w kronice,  

wkrótce nastąpił ostatni sygnał i ciuchcia odjechała.

Do mile widzianych szkolnych rozrywek, które, nie tylko bawiły, ale i uczyły, należały liczne spotkania z aktorami m.in. z Teatru im. Węgierki w Białymstoku czy  aktorami scen warszawskich, którzy przyjeżdżali do Zabiela ze swoimi programami. Nie zabrakło tu też wizyt cyrkowców czy iluzjonistów.

Okres 1989 – 2004

Po roku 1989 wraz ze zmianą systemu politycznego w kraju program szkolnych uroczystości również został odmieniony. Kiedy wreszcie zaczęto oficjalnie mówić prawdę dotyczącą historii Polski, szkoły mogły zacząć świętować rocznice, które rzeczywiście zasłużyły na to, aby je czcić. I chociaż w kronice dokumentującej rok szkolny 1989 /1990 znajduje się jeszcze zapis dotyczący uroczystości związanej z rocznicą powstania Ludowego Wojska Polskiego, wszelki ślad po innych tego typu uroczystościach już zaginął. Na miejsce starych przyszły jednak nowe, choć nie było ich już aż tak wiele jak w dobie PRL – u. Jednak notki o nich pojawiają się dopiero w 1994 roku. Żal jednak, że są one dużo skromniejsze od tych, które zapisywano we wcześniejszym okresie, zwłaszcza w latach sześćdziesiątych. Młodzież zajmująca się kroniką po okresie komunistycznym wyraźnie stawiała na obraz i ogólnie pojętą estetyczną stronę notki, nie zaś na słowo, którym tak sprawnie posługiwali się kronikarze doby komunizmu.

Jednym z ważnych świąt państwowych nowej już Polski jest Dzień Niepodległości, obchodzony 11 listopada. Według pierwszych zapisków w kronice dotyczących  owego święta uczniowie uczcili je apelem, w czasie którego klasy VII i VIII przedstawiły program Do niepodległej. Od tego momentu krótkie wzmianki dotyczące Dnia Niepodległości pojawiają się co roku. Choć niewiele w nich informacji, można wywnioskować, że uroczystości związane z tak ważnym dla Polaków dniem, to apele będące najczęściej montażem słowno – muzycznym, obrazującym drogę Polski ku wolności.

Kolejnym ważnym dla Polaków dniem, który czci się także w szkole, jest rocznica ustanowienia Konstytucji 3 maja. Uczniowie z Zabiela przygotowywali z tej okazji uroczyste apele. Niestety, podobnie jak w przypadku obchodów Dnia Niepodległości, w kronikach istnieją jedynie skromne wzmianki na ich temat. Wynika z nich, że przebieg apeli z okazji tego święta był dość typowy. Uczniowie najczęściej przedstawiali okolicznościowe wiersze i piosenki. To wszystko okraszone było krótkimi referatami dotyczącymi historii ustanowienia konstytucji.

Wraz ze zmianą systemu nie wszystkie uroczystości szkolne uległy zapomnieniu. Chociaż z grafiku imprez wyrzucono Dzień Górnika, to pozostałe święta - nauczyciela, matki, a nawet kobiet – choć to po 1989 roku uważane było za wymysł ery komunizmu – zostawiono. Kontynuuje się też tradycję choinek i balów karnawałowych. Przebieg imprez jest podobny do tego opisywanego wcześniej. Ewoluowały jedynie drobne szczegóły. Można jednak zauważyć ogólną tendencję do tego, by uroczystości miały bardziej charakter rozrywkowy niż oficjalny. Nie ma już referatów czy długich odczytów. Są zaś krótkie migawki z życia szkoły, koncerty życzeń, skecze czy konkursy dla nauczycieli. W 1999 roku zaprzestano obchodów Dnia Matki. Miejsce tej uroczystości zajął uwzględniający równouprawnienie mężczyzn i kobiet - Dzień Rodzica. Obchodzony jest on na początku czerwca. Jak wynika z kronik, jest to bardzo miłe spotkanie integrujące uczniów, rodziców i nauczycieli. Jego atrakcją są popisowe występy młodych aktorów. W czasie pierwszej tego typu uroczystości  wystąpił szkolny zespół Czarne róże. Na innej zaś uczniowie przedstawili inscenizację pt. Trędowaty, bo niekochany.

Do tradycyjnie od lat już obchodzonych świąt doszły po roku 1989 jeszcze inne uroczystości i imprezy. Należą do nich, będące efektem amerykanizacji życia, Walentynki. Zaczęto je świętować w Zabielu od roku szkolnego 1997/1998. Początkowo działała jedynie poczta walentynkową, czyli przesyłanie kartek osobie, którą się darzy sympatią. Za niewielką opłatą – 20 groszy, szkolni listonosze na długiej przerwie dostarczali pocztę jej adresatom. Później doszły krótkie występy artystyczne.

Do kontynuowanych po okresie PRL – u imprez dołączono także Dzień Wagarowicza obchodzony 21 marca. Nie jest to dzień, jak by wskazywała nazwa, w którym uczniowie nie przychodzą do szkoły, ale jedynie dzień wolny od zajęć dydaktycznych. W Zabielu, jak wskazują kroniki, obchodzono go po raz pierwszy w 1996 roku. Program tej imprezy był ułożony tak, aby mogli się wykazać zarówno uczniowie z klas starszych, jak i młodszych. Były więc dwa spektakle, wybory najmilszej dziewczyny i najmilszego chłopaka i turniej : Najlepszy  w warcabach. Innym razem uczniowie wybrali się wraz z nauczycielami na ognisko do pobliskiego lasu, zorganizowano też konkursy sportowe i na najlepiej wykonane kwiaty.

Do organizowanych po 1989 roku i wartych zauważenia imprez należy też Minilista Przebojów. Odbywa się ona najczęściej na początku czerwca, kiedy to jest już ciepło i uczniowie mogą wcielać się w role gwiazd estrady na boisku szkolnym. Dzięki temu tworzy się przyjemny nastrój wiosennego pikniku. Przebieg imprezy jest łatwy do odgadnięcia. Po kolei na szkolnej scenie występują uczniowie, którzy za zadanie mają naśladowanie swoich muzycznych idoli. Ci, którzy uczynią to najlepiej, zostają nagrodzeni. Należy przyznać, że uczniowie bardzo chętnie uczestniczą w tego typu zabawie, długo i starannie przygotowując się do występów. W kronikach szkoły oprócz relacji z Minilist Przebojów są także zdjęcia. Niektóre z imprez zostały także zarejestrowane na taśmie video. Oba te źródła pokazują, że taka forma rozrywki niezwykle wciąga uczniów, integruje widownię i budzi niezwykłe emocje, spotykane może jeszcze tylko w czasie zawodów sportowych.

2.2 Wycieczki, rajdy, biwaki

   Nie od dziś wiadomo, że podróże kształcą. Każda szkoła, rozumiejąc ich wpływ na człowieka, stara się wcielać ową mądrą myśl w życie. Tak też jest w Zabielu. Wycieczki, rajdy czy biwaki organizowane są tam od początku istnienia szkoły. Uczniowie pod opieką nauczycieli udają się w miejsca zarówno bardzo niewiele oddalone od rodzimej wsi, jak i te, które wymagają przejechania znacznej ilości kilometrów. W czasie takich podroży poznają nowe miejsca i ludzi, jednocześnie integrując się ze sobą i kadrą pedagogiczną, która w czasie wycieczek nie musi być już taka surowa jak w szkole.

Jednymi z najczęstszych sposobów wspólnego spędzania czasu poza szkołą są w Zabielu rajdy i biwaki. Było ich bardzo wiele. Sprzyja temu położenie wsi, z której niedaleko do lasu czy nad rzekę. Najczęstszym miejscem biwakowania jest pobliska wieś - Kozioł położona nad Pisą. To tam głównie w czasie weekendów wspólnie spędzały czas grupy uczniów wraz z opiekującymi się nimi nauczycielami. Swoistym ewenementem, praktykowanym tez w innych szkołach, był zorganizowany w roku szkolnym 1997/1998 biwak w sali gimnastycznej. Uczniowie spędzili tu wieczór i noc, biorąc udział w konkursach i licznych grach i zabawach.

Do tradycji szkoły w Zabielu należą też zimowiska i obozy stałe lub wędrowne. Pierwsza notka o zimowisku pojawia się w kronice harcerskiej rejestrującej wydarzenia z roku 1973. Trwało ono 6 dni i brało w nim udział czworo harcerzy. Niestety miejsce zimowiska nie zostało podane. Wiadomo jednak, że miało ono charakter szkolenia związanego z przyszłą pracą harcerzy z zuchami. Następne opisane w kronice zimowisko miało miejsce w czasie ferii zimowych w roku 1976. Tym razem zorganizowano je w rodzimej szkole. Przebywało na nim trzydzieścioro dzieci. Kolejne z zapisanych w kronice zimowisk odbyło się w lutym 1984 roku w Łomży. Jego program był dość atrakcyjny. Uczniowie chodzili do kina, byli też w Teatrze im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku na spektaklu pt.Żabie czary.

Rajdy to także jeden z ulubionych przez uczniów sposób na przeżycie czegoś nowego. Odbyło się ich w szkole kilka. Przede wszystkim jednak brali w nich udział harcerze. Do największych należał Kurpiowski Rajd Zwycięstwa. Uczestniczyli w nich nie tylko harcerze z Zabiela, ale i z całego ówczesnego województwa łomżyńskiego. Jego trasa wiodła szlakiem: Kolno – Kozioł, Ptaki, Dobrylas, Nowogród, Łomża. Trwał on od 26 maja do 1 czerwca  1988 roku.

Kontakt z pięknem zielonych płuc Polski uczniowie mieli jednak nie tylko podczas rajdów czy biwaków, ale także jednodniowych wycieczek. W czasie takich krótkich wypadów obejrzeli m.in. Puszczę Białowieską, jeziora mazurskie, Biebrzański Park Narodowy czy Kadzidłowo, w którym znajduje się Park Dzikich Zwierząt.

Uczniowie z Zabiela uczestniczyli też w obozach: wędrownych i stałych. Pierwszy z nich, jak wynika z  kronik, zorganizowany został w 1973 roku. Niestety nie zapisano danych dotyczących dokładnej daty obozowania. Wiadomo jednak, że wędrowano w obrębie Gór Świętokrzyskich. Odwiedzono Oblęgorek, gdzie znajduje się dworek Henryka Sienkiewicza.

Kolejny obóz trwał od 29 czerwca do 12 lipca 1987 roku. Dwadzieścia pięć osób odwiedziło m.in. Kraków, Rabkę, Nowy Targ i Zakopane. Trzeci był obóz w Brzegach, w którym  od 2 do 10 lipca 1993 roku uczestniczyło szesnaścioro uczniów. Zwiedzili oni m.in. Zakopane, zdobyli Kasprowy Wierch i Gubałówkę.

Zabiele to bardzo mała miejscowość. Uczniowie nie mają tu zbyt wielkiego dostępu do tego, co np. mieszkańcy dużych miast. Bezpośredni kontakt z szeroko rozumianą kulturą jest tu niemożliwy. Dlatego ważnym zadaniem szkoły jest to, aby dać uczniom możliwość zobaczenia tego, co może znacznie wpłynąć na kształtowanie się ich osobowości. Wyjazdów, których celem było kształcenie kulturowe, nie było w szkole w Zabielu wiele. Przede wszystkim były to wyjazdy do Kina Wrzos w Kolnie, w którym uczniowie oglądali filmy, takie jak: W pustyni i w puszczyWeseleKrzyżacy, a w ostatnich latach m.in. Pasję Mela Gibsona. Teatrów nie odwiedzano, chociaż, jak wynika z kronik, artyści scen warszawskich czy białostockich byli częstymi gośćmi w Zabielu. Jedynie uczniowie klas 0 – 3 wyjeżdżają corocznie do Teatru Lalkowego w Łomży.

Wycieczka do Gierłoży

Ciekawą lekcją historii są wyjazdy do miejsc, w których znajdują się ślady minionych wydarzeń. Uczniowie z Zabiela odwiedzają je dość często. Od początku istnienia szkoły zwiedzili m.in.: Gierłożę, gdzie znajduje się Kwatera Główna Hitlera, Świętą Lipkę, Olsztyn, Trójmiasto, Częstochowę, Oświęcim, zamek krzyżacki w Malborku, twierdzę Osowiec i Warszawę. Stolicę Polski odwiedzano najczęściej. Zwiedzano w niej głównie Zamek Królewski, Pałac Kultury i ZOO.

2.3 Koła zainteresowań

   Obecnie w Szkole Podstawowej w Zabielu nie ma żadnych kół zainteresowań. Wiąże się to ze słabą sytuacją finansową szkolnictwa. Godziny dyrektorskie, które mogłyby być na to przeznaczane, wykorzystywane są na zajęcia obowiązkowe lub na lekcje mające na celu wyrównanie poziomu wiedzy u uczniów słabiej radzących sobie z nauką. Nagromadzenie obowiązków i niskie zarobki nie motywują zaś nauczycieli do tego, aby podejmowali oni inicjatywy założenia nieodpłatnie koła zainteresowań. Jedynie kilka uczennic z klas szóstych i piątych przez ostatni rok uczestniczyło w zajęciach koła tanecznego o nazwie Amazonki, działającego przy funkcjonującym w tym samym budynku gimnazjum. Uświetnia ono swoimi występami najważniejsze z imprez szkolnych, a także bierze udział w przeglądach wojewódzkich.

Jednak nie zawsze było tak źle. W kronikach z lat 1959 – 1973 notatek o kołach działających w szkole jest bardzo wiele, podobnie zresztą jak w protokołach z posiedzeń Rad Pedagogicznych.

Do kół, których działalność była w szkole bardzo widoczna, należą te, którymi opiekowała  się pani Franciszka Florczyk. Pod swymi skrzydłami miała ona brać uczniowską czynnie udzielającą się w pracy Koła Odbudowy Stolicy i Koła Miłośników Warszawy. Ostatni zapis zarówno w kronice szkolnej, jak i protokołach dotyczący pracy tego koła pojawia się w 1965 roku.

Opiekę nad kolejnym kołem TPPR (działało do 1975 roku), którego celem było rozwijanie przyjaźni pomiędzy narodami polskim i radzieckim, roztoczyła pani Florentyna Rainko. Jego członkowie popularyzowali osiągnięcia ZSSR, organizując m.in. apele poświęcone kolejnym rocznicom Wielkiej Rewolucji Październikowej, Włodzimierzowi Leninowi, a także powstaniu Armii Czerwonej.

Swą działalność na szkolnej arenie zaznaczyło też inne koło zwane Zespołem Żywego Słowa. Jego opiekunem była  nauczycielka języka polskiego – Elżbieta Kulas. Zespół ów skupiał miłośników literatury, którzy swą do niej miłością chcieli dzielić się z szeroką uczniowską widownią. Zaznajomił on szkolną widownię z twórczością i biografią m.in. Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego czy Władysława  Broniewskiego dzięki organizowanym apelom poświęconym tym postaciom. Zespół Żywego Słowa działał do 1975 roku. Później jego funkcję przejęły koła polonistyczne, które z przerwami prowadziły: Elżbieta Kulas, Elżbieta Rudnicka i Maria Sosnowska.

Zamiłowanie do literatury wpajało uczniom także inne, działające dość krótko, Koło Miłośników Książki prowadzone prze Jadwigę Siwik.

Zainteresowania uczniów rozwijano też na spotkaniach kół: biologicznych (Maria Boć, Jadwiga Siwik, Tadeusz Siwik), matematycznych (Franciszka Florczyk, Barbara Siwik, Krystyna Imiela), fizycznych (Krystyna Imiela), technicznych (Stanisław Malinowski, Alicja Rainko),  języka rosyjskiego (Ewa Kruszewska) i kilku innych.

Muzyczne zdolności uczniowie mogli rozwijać uczestnicząc w zajęciach chóru, który z niewielkimi przerwami do 1987 roku prowadziła Joanna Grygoriew. Chór uświetniał swymi występami większość szkolnych uroczystości.

Młodzież szkolną skupiały też liczne organizacje, takie jak: Liga Ochrony Przyrody (Jadwiga Siwik), Szkolny Klub Sportowy (Irena Świderska, Marzena Malinowska), szkolny oddział Polskiego Czerwonego Krzyża (Maria Boć, Irena Świderska, Joanna Grygoriew).

W latach dziewięćdziesiątych Barbara Siwik stworzyła i prowadziła przez kilka lat ludowy zespół „Czarne Róże”. Występował on w oryginalnych ludowych strojach  i ubarwiał wszelkie ważne uroczystości szkolne, a także reprezentował szkołę na zewnątrz, biorąc udział m.in. w dożynkach czy wojewódzkich przeglądach zespołów obrzędowych. Niestety wraz z objęciem przez panią Siwik funkcji dyrektora nowo powstałego gimnazjum działalność zespołu zawieszono.

2.4 Działalność ZHP

b_250_200_16777215_00_images_stories_ciekawe_historie_skanuj0110.jpg

   Harcerstwo w Szkole Podstawowej w Zabielu było, bo niestety od 1990 roku już nie istnieje, organizacją, której działalność jest warta wyróżnienia. Drużyny utworzone tu należały do Hufca Kolno i Chorągwi Białostockiej im. W. Wróblewskiego, od 1975 roku zaś do Chorągwi w Łomży. Pierwszą drużyną, jaka powstała w szkole (pierwsze zapiski o niej pojawiają się w protokołach z roku 1959) była  5 Drużyna Harcerska im. Karola Świerczewskiego. Opiekowało się nią wielu nauczycieli. Pierwszą druhną drużynową była Zenobia Kowalska, później zaś druh Stanisław Malinowski, Elżbieta Kulas, Tadeusz Siwik, Regina Wieczorek, Marzena Malinowska, a w 1990 roku – Jan Żubrowski. Kolejna - 85 Drużyna Harcerska im. Mikołaja Kopernika - powstała w 1973 roku, w 1974 roku zaś przyjęła imię słynnego polskiego astronoma. Jej druhną drużynową została Irena Świderska, w 1978 roku – Alicja Rainko. Pod koniec lat osiemdziesiątych drużyna ta przestała istnieć. Szkoła miała też drużyny zuchów (m. in.8 Drużynę Zuchową – Muchomorki), których opiekunowie zmieniali się dość często, jednakże najdłużej pieczę nad zuchami sprawowały druhny - Wiesława Skrodzka, Halina Nadolna i Stanisława Charubin. Komendantem ośrodka Zabiele był Stanisław Malinowski, który w 1971 roku przekazał swe stanowisko Elżbiecie Kulas. Po odejściu ze szkoły nadal jednak udzielał się w ZHP, w związku z czym w 1974 roku został zwycięzcą plebiscytu na najlepszego instruktora harcerstwa w województwie.

    Uczniowie i nauczyciele z Zabiela chętnie udzielali się w harcerstwie. Świadczyć o tym mogą liczne przedsięwzięcia, w jakie się angażowali. Były wśród nich akademie i inne uroczystości szkolne, które zawsze wspierali swą pomocą. Sami organizowali też uroczystości poświęcone życiu i działalności patrona najdłużej działającej drużyny harcerskiej - generała Karola Świerczewskiego, w związku z kolejnymi rocznicami jego śmierci. Najczęstszym sposobem obchodów owych rocznic było przedstawienie wiadomości dotyczących działalności generała, a także prezentowanie wierszy i fragmentów prozy o nim. Jednym z elementów uroczystości były też konkursy, takie jak ten w 1971 roku pt. Czy znasz swego bohatera drużyny?

Jak na harcerzy przystało zbiórki organizowano często przy ogniskach, śpiewano wtedy piosenki i zajadano pieczone ziemniaki. Czasem, jak wynika z kronik, harcerze, a właściwie harcerki przyrządzały coś w czasie wspólnych spotkań, by potem, omawiając pracę drużyny, objadać się smakołykami. Na jedną ze zbiórek przygotowano nawet babkę ziemniaczaną i łazanki.

Na szczególne wyróżnienie  zasługują wszelkiego rodzaju akcje społeczne i tzw. „Alerty”, które, choć dziś wyraźnie kojarzą się z komunistyczną propagandą, uczyniły wiele dobrego dla samych drużyn (przyczyniły się m.in. do ich integracji czy podniesienia sprawności), a także dla szkoły i wsi. Zapisów dotyczących tego rodzaju działalności jest w kronice bardzo wiele. Do najważniejszych należą:

  • Akcja Azymut – Polska 1980, która miała na celu m.in. zainteresowanie młodzieży perspektywami rozwoju kraju i własnej wsi (1970r.),
  • Kampania Hufca Tropami Folkloru Kurpiowskiego, akcja popularyzująca  kulturę Kurpi (1970r.),
  • Akcja Teatr 74, mająca na celu popularyzację wśród młodzieży teatru telewizji,
  • Udział w co najmniej 14 Alertach ZHP (wszystkie zapewne nie zostały udokumentowane), w czasie których harcerze m.in. pomogli przy budowie szkolnego śmietnika, wykonali bieżnię na boisku oraz pomoce naukowe do pracowni szkolnych, uporządkowali groby poległych w czasie II wojny światowej i odwiedzili ludzi zasłużonych dla ojczyzny,
  • Uczestnictwo w Akcjach Niewidzialnej Ręki, które polegały na pomocy  starszym ludziom w pracy w domu i gospodarstwie,
  • Pomoc miejscowym gospodarzom w wykopkach,
  • Zbiórki surowców wtórnych, z których zyski przeznaczano na szczytne cele,
  • Uczestnictwo w Nieobozowych Akcjach Letnich.

W roku szkolnym 1979/1980 lokalne pismo – Gazeta Współczesna, przedstawiło sumę, na którą oszacowano prace harcerzy w ciągu kilku miesięcy. Wyniosła ona 10 tys. złotych.

Przedsięwzięciem harcerzy, które warto pochwalić było też założenie teatrzyku kukiełkowego, nad którym opiekę sprawowała Elżbieta Kulas i Stanisław Malinowski. W krótkim czasie stał się on dość popularny nie tylko w szkole, ale i w całym powiecie. Szczególną popularnością cieszyło się przedstawienie "Orzeszek" na motywach tekstu Marii Kownackiej, które, jak podała Gazeta Białostocka, zostało nawet zakupione przez Nadleśnictwo i Wydział Rolnictwa Prez. PRN.

Niebanalne pomysły i zaangażowanie harcerzy z Zabiela były niejednokrotnie nagradzane. Do najważniejszych wyróżnień należą:

  • Zdobycie w 1974 roku przez 5 i 85 DH tytułów Drużyn Sztandarowych
  • Zdobycie w 1974 roku tytułu Drużyny XXX – lecia PRL przyznawanego przez Komendanta Chorągwi Białostockiej;
  • Srebrny medal w 1975 roku w konkursie Świata Młodych na najlepszą zastępową;
  • 1 miejsce w województwie dla drużyny harcerskiej w konkursie na najlepiej zorganizowaną Nieobozową Akcję Letnią – 1975r.,
  • Odznaczenie w 1975 roku druhny Elżbiety Kulas Krzyżem za zasługi dla ZHP, a w 1976 roku Brązowym Krzyżem PRL.

Harcerzy ze wszystkich szkolnych drużyn nagradzano też w wielu konkursach tematycznych. Oto najważniejsze z wyróżnień:

  • 1 miejsce i wyróżnienie w konkursie powiatowym pt. Wybieramy swego bohatera i uczestnictwo w konkursie wojewódzkim;
  • 2 miejsce drużyny harcerskiej w powiatowym konkursie o nazwie: Turniej Wiedzy Obywatelskiej o Bohaterze Chorągwi Walerym Wróblewskim;
  • nagroda – wyjazd do ZSRR, dla dwójki dziewcząt z zastępu Parasole w konkursie zorganizowanym przez polskie radio ( tytuł konkursu nie jest znany, jednak w kronice harcerskiej jest zapisany jego cel – przedstawienie ludzi ze wsi, którzy wyróżnili się w niej swoją działalnością).

Drużyna harcerska z Zabiela

O drużynach harcerskich z Zabiela często pisano w prasie. Dwukrotnie w szkolnej harcówce gościła redaktor Anna Cheńska ze Świata Młodych. Po swojej drugiej wizycie napisała artykuł, którego fragment będzie najlepszym podsumowaniem rozdziału o młodzieży, która swym postępowaniem mogłaby służyć za wzór niejednemu dorosłemu. 

W drodze powrotnej z Zabiela do Warszawy – pisze Cheńska – zastanawiałam się, skąd jest w nich tyle zapału, sił i pomysłów? Skąd mają tyle czasu, żeby brać udział we wszystkich konkursach /.../ I że jeszcze im się to nie znudziło? W końcu prawie wszyscy należą do harcerstwa od lat, znają się jak przysłowiowe „łyse konie” i wydawać by się mogło, że nic nowego już nie może się zdarzyć. A każdy dzień w Zabielu niesie ze sobą tyle ciekawych rzeczy, że trudno jest się nudzić, nawet w czasie deszczu.

3. Szczególne osiągnięcia szkoły

3.1 Konkursy pozaszkolne

Szkoła Podstawowa w  Zabielu, choć jest mała, to jednak przez kilkadziesiąt lat swego istnienia dała się poznać, jako ta, która potrafi kształcić uczniów solidnych, ambitnych i wyróżniających się na szczeblach gminnych, powiatowych czy nawet wojewódzkich.

Do konkursów, w których uczniowie z Zabiela biorą udział corocznie i odnoszą w nich sukcesy, należą: Konkurs Recytatorski odbywający się na szczeblach powiatowym lub gminnym, Konkurs Piosenki Radzieckiej (do roku 1989), po roku 1989 – Międzynarodowy Konkurs Matematyczny – Kangur, a także wiele innych niecyklicznych konkursów. Sukcesy harcerzy na tym polu zostały przedstawione w poprzednim rozdziale. Do największych sukcesów pozostałej braci uczniowskiej należą:

  • wyróżnienie w powiatowym eliminacjach Konkursu Recytatorskiego w roku 1972;
  • zwycięstwo w Konkursie Piosenki Radzieckiej na szczeblu gminnym – 1974r.;
  • zwycięstwo w eliminacjach gminnych XX Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego – 1974r.;
  • 1 miejsce w eliminacjach gminnych Konkursu Piosenki Radzieckiej – 1975r.;
  • przejście trojga uczniów do etapu powiatowego w konkursie fizycznym i polonistycznym – 1975r.;
  • 7 miejsce w konkursie fizycznym i 2 miejsce w konkursie matematycznym – szczebel wojewódzki – 1982r.;
  • 2 miejsce w gminnym konkursie pożarniczym – 1982;
  • dostanie się do najlepszej dziesiątki uczniów biorących udział w etapie wojewódzkim konkursu polonistycznego – koniec lat osiemdziesiątych;
  • 3 miejsce w Miejsko – Gminnych eliminacjach Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej Młodzież zapobiega pożarom – 1997r.;

Oczywiście konkursów, w których biorą udział uczniowie z Zabiela jest więcej. W znacznej części są one przeprowadzane jedynie na szczeblach szkolnych, które nie mają kontynuacji, jednak dają uczniom możliwość pokazania swojej wiedzy czy umiejętności.

3.2 Zawody sportowe

   Choć w Zabielu do 1999 roku nie było nauczyciela  wychowania fizycznego z wykształceniem uprawniającym go do uczenia tego przedmiotu, zainteresowanie uczniów sportem rozwijano przez wszystkie lata istnienia szkoły. W kronikach do roku 1993 nie ma ani jednej notki dotyczącej jakiejkolwiek formy zawodów sportowych, poza oczywiście szkolnymi, odbywającymi się w czasie Dnia Dziecka lub Dnia Sportu. Wiadomo jednak, że na zawody uczniowie jeździli i odnosili sukcesy. Nauczyciele, którzy zajmowali się ich przygotowywaniem, już nie żyją lub nie ma z nimi kontaktu, w związku z tym nie mogłam uzyskać szczegółowych informacji na ten temat. Jedynym źródłem wiedzy jest kilka zachowanych dyplomów i pucharów. Wynika z nich, że uczniowie osiągali m.in. takie oto sukcesy:

  • III miejsce drużyny SP w Miejsko – Gminnej Olimpiadzie Lekkoatletycznej – 1985r.
  • I miejsce w Mistrzostwach Gminy Kolno w Biegach Przełajowych (data zatarta)
  • III miejsce w Zawodach Gminnych w Piłce Nożnej (brak daty)
  • IV miejsce dziewcząt w Rejonowych Igrzyskach Młodzieży Szkolnej w Czworoboju LA – 1992r.
  • III miejsce chłopców i II miejsce dziewcząt w czworoboju LA – 1999r.
  • III miejsce w Mistrzostwach Gminy Kolno Szkół Podstawowych i Gimnazjów w Tenisie Stołowym – 2001r.

Dopiero od 1993 roku pojawiają się w kronikach zapisy wskazujące na uczestnictwo uczniów z Zabiela w corocznie odbywających się zawodach lekkoatletycznych o nazwie Kolneńskie Biegi Jesieni. Sukcesy w czasie tego typu zawodów szczegółowo wypisywano. Oto one:

  • dwa pierwsze miejsca w kategorii uczniów klas 1-2 – 1993r.
  • drugie miejsce w kategorii dzieci do lat sześciu – 1993r.
  • pierwsze miejsce  w kategorii  uczniów klas 1-2 –1999r.
  • trzecie miejsce w kategorii  uczniów klas V – VI – 1999r.

W ostatnim roku działalności szkoły, czyli 2003/2004, uczniowie klasy szóstej, znajdujący się już pod opieką nauczyciela w-fu, osiągnęli sukcesy sportowe na etapie gminnym. Należą do nich:

  • drugie miejsce chłopców czworoboju LA
  • czwarte miejsce chłopców w sztafetowych biegach przełajowych
  • pierwsze miejsce w biegu przełajowym dziewcząt na 800m
  • pierwsze i trzecie miejsce w biegu przełajowym chłopców na 1000m.