b_250_200_16777215_00_images_stories_historia_wykopaliska.jpg

   Dzieje wschodniego Mazowsza od czasów powstania państwa polskiego do XIV w. są jeszcze słabo znane. Brak prawie źródeł pisanych, w których można by było cokolwiek znaleźć dotyczącego tego terenu. Pomocą jedynie służą badania nad nazwami miejscowości oraz właściwie dopiero rozpoczynające się badania archeologiczne na tych ziemiach. Pewien snop światła również rzuca zastosowanie metody retrogresywnej nad dziejami osadnictwa.

b_250_200_16777215_00_images_stories_historia_wykopaliska1.jpg

Historia naszych terenów sięga aż do panowania dynastii Piastów na ziemiach polskich. Książęta mazowieccy większość ziem rozdali drobnej szlachcie przenoszącej się z okolic Zakroczymia, Wyszogrodu i Ciechanowa na nowo kolonizowane ziemie. Wsie zakładane były na gruntach wymierzonych, otrzymywały regularne rozplanowanie i regularny układ gruntów.

 b_250_200_16777215_00_images_stories_historia_osada05.jpg

W dniu 28 sierpnia 1413r. Książę Janusz I przebywając w Miastkowie, potwierdził sprzedaż wójtostwa we wsi książęcej Zabiele, dokonanej przez mieszczan nowogrodzkich-Jakuszowi, wójtowi z Borkowa. Za to wójtostwo Jakusz zapłacił nowogrodzkim mieszczanom 200 kop groszy. Jak wynika z powyższych transakcji, Zabiele było wsią książęcą. Jej powstanie datuje się na koniec XIV lub początek XV wieku. Jak na owe czasy była to duża wieś. Z powstaniem miasta Kolna związany był także los ziem Zabiela, gdyż miasto przejęło 14 włók wsi.

W 1565r. Zabiele liczyło 50 włók ziemi, w tym 6 włók ziemi wójtowskiej. Wieś zamieszkiwało 63 kmieci z rodzinami. Poza tym wieś liczyła 13 karczm. Karczmarze byli zobowiązani do dawania po 3 sędy piwa rocznie na łomżyński książęcy dwór. Mieszczanie kolneńscy występowali w księgach sądowych w sprawie dotyczącej wójtostwa we wsi książęcej Zabiele. Dobiesław, wójt w Zabielu miał zapłacić 18 kop groszy za dwa łany wójtostwa w Zabielu swojej siostrzenicy Małgorzacie, córce nieżyjącego Stanisława, wójta z Zabiela, a żonie Mikołaja, mieszczanina z Kolna. Układ doszedł do skutku za pomocą arbitrów. Dobiesław jednak nie wykonał układu pomimo kilkakrotnych skarg Mikołaja i Małgorzaty tak, że już w roku następnym Mikołaj Mychno, mieszczanin kolneński, został ,,wwiązany'' w wójtostwo zabielskie przez woźnego ziemskiego w Kolnie.

W 1525r. Książę Janusz III wydzierżawił szlachcicowi Józefowi z Jeziorka za 500 kop groszy starostwo kolneńskie wraz z miastem Kolnem i wsiami: Łabno, Zabiele i Czerwone ze wszystkimi młynami znajdującymi się przy Kolnie.

Według danych Zabiele w 1531r. jako wieś królewska należała do powiatu kolneńskiego.

W 1541r. król Zygmunt I Stary wydanym dekretem rozstrzygnął sprawę wójtostwa w Kolnie między Wojciechem Zabielskim a Mikołajem Minde. Zabielscy od 1480r. pieczętowali się herbem Trzaska. 

Herb Trzaska rodu Zabielskich

W 1546r. część wójtostwa kolneńskiego została nadana Mikołajowi Skrodzkiemu z Rudy, a druga część Wojciechowi Zabielskiemu z Zabiela. W rok później Wojciech Zabielski zrezygnował ze swego urzędu na rzecz krewnych - również Zabielskich.

W 1550r. Zygmunt August nadał Hieronimowi Modliszewskiemu miano starosty kolneńskiego, a także ze wstawiennictwem królowej Bony w 1554r. starostwo łomżyńskie.

W 1556r. Modliszewski po uzyskaniu zgody od króla wykupił wójtostwo we wsi Łabno i we wsi Zabiele, biorąc je w dożywotnie posiadanie.

W czasie pomiarów dokonywanych w XVI w. dochodziło często do ujawniania nadwyżek posiadanych gruntów. W ziemi łomżyńskiej wiele włók w tym czasie zostało przemierzonych przez ks. Adama Pilchowskiego. Nadwyżki po przeprowadzonym we wsi Zabiele pomiarze włók zostały przez Zygmunta Augusta w 1559r. przyłączone do wójtostwa, którego dożywotnim posesorem był Hieronim Modliszewski.

W 1569r. mieszkańcy Zabiela płacili 246 florenów podatku do skarbu państwa, płacili również dziesięcinę na rzecz kościoła św. Katarzyny w Kolnie. Zabiele było wsią, która przynosiła wysokie dochody posiadaczom i dzierżawcom. "Z czynszem i daninami dawała dochód 435 florenów. W 1636r. ,, dla spustoszenia'' wiele włók było nieuprawianych tzw. pustych i tak we wsi Zabiele na 53 włóki, w których ,,robią do dworu w Czerwonem 31 ,,stało pustych''.

Czas wojen szwedzkich był dla wsi Zabiele bardzo trudnym okresem. W 1673r. obraz wsi był zły. Poniosła ona duże zniszczenia i została w niej bardzo mała liczba ludzi. W tym roku na 53 włókach ziemi obsiano jedynie 2,5 włóki.

Od około 1777r. trwały spory pomiędzy włościanami a nadzorcami dóbr w okolicach Kolna. Jedna z tych spraw trafiła 3 czerwca 1782r. aż na sąd ,,zadworny''. Dotyczyła ona sporów między granicami wsi: Zabiele, Kupiski, Dobrylas, Czornia, Lipniki, Łyse, Szafranki, Łączki, Grodzkie, Cieloszka, Czerwone i Cieciory w leśnictwie kupiskim a posesorem tegoż leśnictwa księciem Antonim Sułkowskim. Chłopi żalili się na podwyższenie danin, czynszów i robocizny, a posesor oskarżał chłopów o bicie i terroryzowanie poborców. 

Rozbiory I Rzeczepospolitej

Na tym terenie od 1860r. działała miejscowa żandarmeria narodowa, nazywana przez Rosjan, "żandarmerią wieszającą". Zadaniem tej pieszej formacji było werbowanie ochotników do powstańczych oddziałów, obserwacje ruchów nieprzyjaciela i ułatwienie funkcjonowania urzędnikom organizacji narodowej. W skład tej formacji wchodził także mieszkaniec Zabiela - Franciszek Stodup, którzy po 8 listopada 1863r. został powieszony przez władze carskie w Czerwonem.

Mało kto wie, że Zabiele również było miejscem w którym dokonywały się wyroki na powstańcach, partyzantach i donosicielach. Przykładem tego może być wydarzenie z 30 marca 1864r. gdy to na własnym podwórzu powieszono wówczas 30-letniego Stanisława Klamę za udział w wykonywaniu wyroku na Piwowarskim. W nieznanym okresie powieszono również Aleksandra Kamińskiego.

Głośnym echem odbiło się wydarzenie z 1905r. gdy uczniowie i nauczyciele ze szkoły początkowej wystąpili przeciwko szkole carskiej. Niszczono portrety, domagano się również języka polskiego w szkołach i urzędach, starano się kolportować konspiracyjną prasę. Wsie były bardzo buntowniczo nastawione do carskiego zaborcy. 27 stycznia gubernator łomżyński doniósł generalnemu gubernatorowi w Warszawie M. J. Czertkowi o zniszczeniu rządowych tablic z godłem i rosyjskojęzycznymi napisami, a także wybiciu szyb w szkole początkowej. Natomiast we wrześniu przeciwko szkole carskiej wystąpili chłopi z Zabiela, żądając nauczania języka polskiego.

 W 1919r. liczba ludności zamieszkującej Zabiele wynosi 1340.

Podczas II wojny światowej działał kolneński oddział Armii Krajowej, który swoją placówkę miał także w Zabielu, a jej dowódcą był por. rez. Sielawa z Zabiela. Jedną z form walki była dyskryminacja na odcinku oświaty i kultury. Wobec niemożności jawnego nauczania, zorganizowano polskie tajne nauczanie z zakresu szkoły podstawowej i średniej. W Zabielu ludźmi, którzy zajmowali się kształceniem dzieci i młodzieży byli - Józefa Bazydło, Leokadia Ludwika Jakubowska (posłanka na sejm w latach 1960-64), Janina Kacprzak, Halina Komorowska, Florentyna Rainko i Józefa Samul. Tajne nauczanie zaczęto już jesienią 1941r.

Józefa i Anna Bazydło

Do jednych z ważniejszych akcji AK w pobliżu Kolna był atak na pociąg kolejki wąskotorowej, w którym przewożono 13 aresztowanych członków NSZ. Odbyło się to 30 czerwca 1944r. pod Cieloszką na moście na rzeczce Turośl. Atak był prowadzony z udziałem oddziału AK i oddziału NSZ pod dowództwem Hieronima Rogińskiego, ps. "Róg".

Kilkoro mieszkańców Zabiela zasłynęło z tego, iż brali udział w walce z Niemcami na froncie. Franciszek Rogiński po bitwie pod Lenino przeszedł szlak bojowy aż do Berlina. Spod Monte Cassino wrócił także Tadeusz Rogiński, - czołgista.

Po wojnie podstawowym problemem społecznym był analfabetyzm. Mimo dużego wysiłku nauczycielstwa w 1949r. nie uczęszczało do szkoły w powiecie kolneńskim 14 % dzieci w wieku szkolnym. Dopiero w latach 50. uznano, że analfabetyzm zlikwidowano. Wówczas to w latach 1954 - 1957r. powstał nowy budynek szkoły w Zabielu. Lata 80-te kojarzą się wszystkim z działalnością "Solidarności". Nie wielu jednak wie, iż sztandar kolneńskiej "Solidarności" był ukrywany w Zabielu.

Na początku lat 90-tych wieś rozpoczyna budowę kościoła. W 2007 roku społeczeństwo funduje sztandar dla Ochotniczej Straży Pożarnej.